W
tym artykule przedstawię propozycję 10-dniowej wycieczki, w trakcie której odwiedziliśmy
trzy stolice (w tym jedną mody). Poruszę temat wyboru jak najtańszych biletów
lotniczych, najpiękniejszych apartamentów oraz komunikacji po miastach. W
dodatkowych artykułach, do których odnośniki będę systematycznie umieszczał na
końcu tego wpisu, opiszę porady i sztuczki pomagające w jak najtańszym
zwiedzaniu najciekawszych miejsc oraz podzielę się swoimi wrażeniami. Od razu
zaznaczę, ze była to podróż budżetowa, ale ze wszelkimi wygodami, jak wynajem
ładnych apartamentów i mieszkań oraz z degustacją lokalnych przysmaków i
intensywnym zwiedzaniem.
W podróż udaliśmy się w cztery osoby na przełomie lipca i sierpnia (stąd część cen była trochę wyższa ze względu na szczyt sezonu). Spakowaliśmy się w bagaże podręczne. Skrócony plan naszej wyprawy:
1 1) Wyruszyliśmy z Wrocławia do Lizbony, w
której spędziliśmy 4 dni i 5 nocy
2 2) Wylecieliśmy z Lizbony do Madrytu, gdzie
spędziliśmy 4 dni i 3 noce
3 3) Wylecieliśmy z Madrytu do Mediolanu,
gdzie spędziliśmy 2 dni i 2 noce
4 4) Wróciliśmy z Mediolanu do Warszawy
(możliwe także wiele innych miast)
Bilety lotnicze – warto pokombinować
Dlaczego kombinowanie
się opłaca? Ponieważ za wszystkie w/w loty możemy zapłacić tylko 560zł albo
mniej!
Tak, jak pisałem w
poprzednich artykułach, na bilety lotnicze najlepiej polować w okresie 3
miesięcy – miesiąca od planowanej daty podróży. Nie ma się co łudzić, jeżeli
chcemy wybrać się na wycieczkę w wakacje, wówczas loty będą droższe niż poza
sezonem. Za to na pewno użyjemy dużo (nawet za dużo) pięknej słonecznej pogody.
W przypadku złożonych
podróży bardzo polecam wybór różnych linii lotniczych. Dla przykładu,
polecieliśmy z Polski do Lizbony i wróciliśmy z Mediolanu Ryanairem, natomiast
loty Lizbona-Madryt i Madryt-Mediolan odbyliśmy na pokładzie Easyjet.
Często trzeba spędzić
dość dużo czasu na opracowanie optymalnego cenowo i terminowo planu podróży.
Rzadko się zdarza, żeby możliwe było kupienie wszystkich lotów w tym samym
czasie. Dla przykładu Ryanair większość
swoich promocji i obniżek cen udostępnia we wtorki i środy po godzinie 18-19.
Inaczej wygląda sprawa z Easyjet, tam ceny rosną do pewnego momentu, a
następnie zaczynają powoli spadać i tak na okrągło. Naprawdę trudno to
pogodzić, więc musimy być przygotowani na wiele kompromisów cenowych i
terminowych. My kupiliśmy najpierw wylot do Lizbony, potem poczekaliśmy trochę
na obniżkę cen do Madrytu i Mediolanu, natomiast lot powrotny kupiliśmy dopiero
dwa tygodnie później. W pewnym momencie zaczyna to trochę przypominać grę
hazardową. Im więcej się zainwestowało, tym więcej można stracić (jeżeli bilet,
na który się czaimy podrożeje) ale też można oszczędzić (czyli wygrać) sporo
pieniędzy.
Teraz
opowiem trochę o największej pułapce, na którą trzeba uważać odkładając kupno
np. biletu powrotnego na określoną datę: nie sprawdzajcie ciągle tego samego
terminu na stronie linii lotniczych. Może ona zbierać o was
informacje, więc jeżeli będziecie po kilka razy dziennie sprawdzali daną datę,
cena na pewno podskoczy. Dowód przedstawiam na zdjęciu poniżej:
Kilkakrotnie
sprawdzałem wylot danego dnia i strona linii lotniczych to zapamiętała,
podbijając cenę. Jak więc się przed tym uchronić? Sposobów jest kilka: przede
wszystkim można wyszukiwać inną datę i „przeklikać” do tej nas intersującej,
nie wybierając jej, albo sprawdzić, czy cena różni się po wyszukaniu w innej
przeglądarce (co zaprezentowałem na powyższym zdjęciu). Oczywiście po
wyczyszczeniu jej pamięci podręcznej.
W
poniższej tabeli opisałem szczegółowo koszty, które ponieśliśmy (za osobę) za bilety
lotnicze:
Bilety lotnicze
|
Cena [zł]
|
Wrocław - Lizbona
|
210
|
Lizbona - Madryt
|
88,5
|
Madryt - Mediolan
|
88,5
|
Mediolan - Warszawa
|
171
|
Suma biletów lotniczych
|
558
|
Bagaż na 10 dni w podręcznym? Wykonalne!
O tym, że przy
podróżach złożonych, w których odbywamy kilka lotów, kupowanie bagażu rejestrowanego
jest strzeleniem sobie finansowego samobója, nie muszę chyba nikogo
przekonywać. Wystarczą szybkie rachunki w głowie, by zauważyć, że cena takiego
bagażu przekroczy wielokrotnie cenę biletów. Co więc zrobić w takiej sytuacji?
Oczywiście mądrze spakować się w bagaż podręczny!
Kluczowym zagadnieniem
przy planowaniu podróży różnymi liniami lotniczymi jest sprawdzenie
dopuszczalnych wymiarów i wagi bagażu podręcznego. Całe szczęście prawie
wszystkie tanie linie działające na terenie Europy mają bardzo podobne
maksymalne wymiary ekwipunku, który możemy zabrać na pokład (od października
2017 także Wizzair). Warto zwrócić jednak uwagę, że Ryanair jako jedyny oferuje
2 bagaże podręczne: jeden duży i jeden mały plecak/torebka/torba na aparat czy
laptopa. Trzeba więc pamiętać, że gdy leci się gdzieś Ryanairem, a wraca np.
Easyjetem, należy zostawić już od początku trochę miejsca w torbie na mniejszy
bagaż podręczny. Mieliśmy taką sytuację lecąc z Lizbony do Madrytu. Musieliśmy
wcisnąć na lotnisku pustą torbę po aparacie do bagażu podręcznego, a sam aparat
schowaliśmy wśród drobnych zakupów w torebkę ze sklepu duty-free (dopuszczalna
w Easyjet bez opłat).
Całkowicie wykonalne
było spakowanie się w bagaże podręczne na 10-dniową podróż. Nawet dla mojej
dziewczyny! Oczywiście połowa mojej torby była także przeznaczona na jej
rzeczy.
Z prostych trików, które można zastosować - polecam wziąć ze sobą torbę, nie walizkę, ponieważ jest lżejsza, rozciągliwa i można łatwo ją upchnąć do koszyka sprawdzającego wymiary bagażu (choć jeszcze nigdy podczas żadnego lotu nie widziałem, żeby ktoś z obsługi sprawdzał wymiary bagażu, co najwyżej ich liczbę). Niektórzy doradzają także, aby ubrania zapakować w worki próżniowe, z których odsysa się powietrze odkurzaczem. Dla nas jednak nie było to konieczne, a ubrania ściśnięte w takie worki bardzo się gniotą. Ale zdecydowanie polecam wziąć chociaż jeden na podróż powrotną, gdy ubrania mogą już być pogniecione, a chcemy zaoszczędzić trochę miejsca na lokalne przysmaki i ewentualne pamiątki.
Z prostych trików, które można zastosować - polecam wziąć ze sobą torbę, nie walizkę, ponieważ jest lżejsza, rozciągliwa i można łatwo ją upchnąć do koszyka sprawdzającego wymiary bagażu (choć jeszcze nigdy podczas żadnego lotu nie widziałem, żeby ktoś z obsługi sprawdzał wymiary bagażu, co najwyżej ich liczbę). Niektórzy doradzają także, aby ubrania zapakować w worki próżniowe, z których odsysa się powietrze odkurzaczem. Dla nas jednak nie było to konieczne, a ubrania ściśnięte w takie worki bardzo się gniotą. Ale zdecydowanie polecam wziąć chociaż jeden na podróż powrotną, gdy ubrania mogą już być pogniecione, a chcemy zaoszczędzić trochę miejsca na lokalne przysmaki i ewentualne pamiątki.
Noclegi – najniższa cena za duże wygody
Od dłuższego czasu
szukając noclegu za granicą przestałem wyszukiwać ofert hoteli. Po pierwsze
pokoje w nich były zazwyczaj klaustrofobiczne, po drugie rzadko posiadały
kuchnię umożliwiającą przygotowanie choćby podstawowych posiłków, a po trzecie były
one zwyczajnie drogie. Jednak alternatywą, do której bardzo się przekonałem, okazał
się Airbnb [1]. Nie dość, ze w cenie niższej niż pokój w hotelu możemy wynająć
tu całe mieszkanie, to jeszcze mamy szansę poznać gospodarza, który opowie nam
o lokalnych atrakcjach. Zawsze korzystałem z opcji wypożyczenia całego
apartamentu/mieszkania, a nie samego prywatnego pokoju, więc właściciela
widziałem tylko przy odbiorze/oddaniu kluczy. Muszę przyznać, że nie zawiodłem
się jeszcze nigdy na tym serwisie także ze względów bezpieczeństwa oraz
zgodności oferty z opisem. Wynika to z polityki firmy, zgodnie z którą jeżeli
coś będzie nie tak, jak się umawialiśmy, Airbnb nie przekaże gospodarzowi
pieniędzy i zapewni nam nowy, darmowy nocleg.
Zdj. 3 Widok z okna naszego apartamentu. Wieczorem można było podziwiać pięknie oświetloną Lizbonę |
Ale do rzeczy: teraz
przedstawię odpowiedni algorytm
pozwalający na zaoszczędzenie jak największej ilości pieniędzy przy
rezerwowaniu noclegów w tym serwisie. Wygląda on następująco:
W Airbnb dostaje się bonusy za polecanie serwisu znajomym.
1 1) Jeżeli nie masz konta na Airbnb, to
warto rozpocząć algorytm od zarejestrowania się z mojego polecenia, poprzez
kliknięcie w link: www.airbnb.pl/c/radoslawm201
Dzięki temu dostaniesz aż 31 Euro zniżki na pierwszą rezerwację!
2) Zrób rezerwację dla was wszystkich z
wykorzystaniem powyższej zniżki w mieście A.
3) Wyślij zaproszenie do założenia konta do
osoby, która jedzie z tobą na wycieczkę. Jeżeli zarejestruje się ze wskazanego
przeze ciebie linku, dostaje 31 Euro zniżki na pierwszą rezerwację.
4) Ta osoba dokonuje rezerwacji dla was
wszystkich w mieście B.
5) Następnie wyślij zaproszenie do kolejnej
osoby, z którą jedziesz. Ona również dostaje zniżkę, a następnie robi dla was
wszystkich rezerwację w mieście C.
6) Adekwatnie kolejna osoba robi rezerwację
w mieście D.
7) Osoba rozpoczynająca zapraszanie
znajomych sama dostaje zniżkę 17 Euro za każdą poleconą osobę, macie więc
możliwość wykorzystania 51 Euro w mieście E
Wykorzystując powyższy
algorytm możecie zaoszczędzić 175 Euro (przy podróży w 4 osoby do 5 miast) za
samo zaproszenie znajomych, którzy jadą razem z wami!
Warto zwrócić uwagę na
bardzo ważny detal: w Airbnb nie dokonuje się płatności w złotówkach (nawet
jeżeli cena na początku jest w nich podana). Aby uchronić się przed ogromnymi
prowizjami za przewalutowanie banków i samego serwisu (mogą one w sumie sięgać
nawet 10%!!) warto zaopatrzyć się w kartę rozliczaną w Euro i nią dokonywać
płatności. Bardzo polecam tu Kantor Alior, ponieważ wydaje on całkiem darmową
kartę debetową rozliczaną np. w Euro. Ponadto na ich stronie można po
atrakcyjnych kursach kupować zagraniczne waluty jednym kliknięciem. Korzystam
już jakiś czas i nigdy się nie zawiodłem.
Podsumowując, powiem
tylko, że mieszkania, w których mieszkaliśmy były naprawdę eleganckie i ze
świetną lokalizacją (szczegóły umieszczę w oddzielnych wpisach: Lizbona na kilka dni dla oszczędnych. Część I,
Zwiedzanie Madrytu za darmo. Część I, Czy warto pojechać do Mediolanu?)
W poniższej tabeli
opisałem szczegółowo koszty, które ponieśliśmy (za osobę) za noclegi:
Noclegi
|
Cena [zł]
|
Lizbona 5 nocy
|
315
|
Madryt 3 noce
|
200
|
Mediolan 2 noce
|
135
|
Suma kosztów noclegów
|
650
|
Średnio za noc
|
65
|
Wyżywienie – czyli doskonalenie umiejętności kucharskich
Kolejnym dużym plusem
wynajęcia mieszkania jest dostęp do prywatnej kuchni. A to daje pole do popisu
wszystkim, którzy mają zdolności kucharskie. Świeże ryby z lokalnego targu w
Lizbonie pieczone z cytryną i rozmarynem? Czemu nie! Burger z prawdziwej hiszpańskiej
wołowiny? Nie ma problemu! Spaghetti z włoskich składników? Jak najbardziej,
jeszcze jak!
Takie przykładowe dania
przygotowywaliśmy sobie sami i nie dość, że były pyszne, to jeszcze tanie. Na
pewno tańsze niż gdybyśmy codziennie jedli w restauracjach (choć i do tych
oczywiście czasami chadzaliśmy). Z ciekawych propozycji polecam jeszcze sangrię
z białego wina. Spróbowaliśmy jej w jednej z lizbońskich restauracji i potem
nieraz robiliśmy sami.
Zdj. 4 Świeże ryby z lizbońskiego targu (fot. Aleks Kostrzewa) |
Ile zapłaciliśmy za
jedzenie przez 10 dni? Około 500zł za osobę. Głównie gotowaliśmy sami, ale nie
oszczędzaliśmy się także w kupowaniu wina, lodów, szejków, zmrożonych napojów,
pysznych lizbońskich ciastek, hiszpańskich churrosów i
wielu innych. Jak wspomniałem, czasami chodziliśmy też do restauracji.
Transport i komunikacja miejska
Poniżej przedstawiam
szczegóły dotyczące transportu miejskiego w poszczególnych miastach, na końcu w
tabeli umieściłem podsumowanie poniesionych przez nas kosztów na transport
miejski i transfery lotniskowe:
Lizbona
Transport miejski jest
dość drogi, szczególnie zważając na bardzo niskie ceny Ubera. Nie wiem, na czym
to polega, ale Uber w Portugalii jest bardzo tani. Dla przykładu: z miejsca, w
którym mieszkaliśmy można było dojechać na plażę autobusem za ok. 2,70 Euro w
jedną stronę i taka podróż trwałaby ok. 50min. Natomiast Uberem ta sama trasa kosztowała
ok. 9 Euro w jedną stronę za 4 osoby i byliśmy na miejscu w 15 min. Dodatkowo
część z nas nie miała jeszcze konta na Uberze, więc dostaliśmy po 5 Euro zniżki
za wzajemne zapraszanie się (zniżkę dostaje także osoba zapraszająca).
Tak jak w przypadku
noclegów, znów możecie zacząć od mojej rekomendacji (dostaniecie 5 Euro zniżki na pierwszy przejazd) wpisując przy
rejestracji kod: 5af969.
W sumie możecie otrzymać zniżkę nawet na 7 przejazdów
i zaoszczędzić 35 Euro (przypadku, gdy żadna z jadących osób nie ma konta na
Uberze)
Aktualne ceny
transportu miejskiego w Lizbonie można znaleźć tu [2]. W celu dokładnego
prześledzenia cen i zasad działania komunikacji miejskiej w Lizbonie (a jest to
dość skomplikowane), polecam zajrzeć na tę stronę [3]. Szczególnie polecam
wybranie się pociągiem do Sintry (szczegóły w:
Lizbona na kilka dni dlaoszczędnych. Część I). Z lotniska do miasta można spokojnie dojechać komunikacją
miejską, choć większe bagaże są dodatkowo płatne.
Madryt
Tutaj komunikacja
miejsca jest bardzo prosta – wszędzie można dojechać metrem. Ewentualnie
autobusami (choć my zawsze jeździliśmy metrem). Niestety za tę wygodę trzeba sporo
zapłacić. Na krótkie wypady zdecydowanie polecamy kupić bilet kilkudniowy już
na lotnisku, ponieważ poza nielimitowanymi przejazdami (a Madryt jest na tyle
duży, że nie warto wszędzie chodzić na piechotę) zawierają one także tzw.
suplement lotniskowy, czyli opłatę 3 Euro wyjście/wejście do metra na stacji
znajdującej się na lotnisku. Aktualne ceny biletów możecie znaleźć tu [4].
Ciekawe jest to, że cena biletu za metro jest uzależniona od liczby stacji,
które przejedziemy. Dlatego warto zainwestować w bilety kilkudniowe i mieć
spokój z zastanawianiem się gdzie i za ile będzie jechać. Bilety te nazywają
się Tourist Card, a ich ceny można znaleźć tu [5]. Na potrzeby przeciętnego
turysty spokojnie wystarczy poruszanie się po Zone A, która obejmuje Madryt bez obrzeży.
Zdj. 5 Wnętrze dworca kolejowego Atocha w Madrycie (fot. Aleks Kostrzewa) |
Mediolan
Ceny noclegów w samym
centrum Mediolanu są dość wysokie, dlatego bardzo prawdopodobne, że będziecie
musieli poruszać się metrem. Poza tym, jadąc tam w okresie wakacyjnym należy
być przygotowanym na sezon urlopowy Włochów. A wtedy, żeby znaleźć otwartą
restaurację/bar/cokolwiek, żeby zjeść coś na szybko na mieście trzeba się
porządnie najeździć. Całe szczęście miasto jest dobrze skomunikowane poprzez
rozbudowaną sieć metra. Ceny możecie znaleźć tu [6]. Wydaje mi się, że tu także
warto zainwestować w bilet kilkudniowy, szczególnie, ze jest dużo tańszy niż w
Madrycie.
Inaczej wygląda sprawa transferów
lotniskowych. Podróżując tanimi liniami najprawdopodobniej wylądujecie na
lotnisku Malpensa albo Bergamo, które są oddalone od miasta o ok. 40-60min. Mam
w tym temacie praktyczną poradę: nie polecam kupowania biletów na busy
transferowe online, ponieważ w tej samej cenie są dostępne na
lotnisku/przystanku w mieście. Unikniecie stresu, że bilet taki jest ważny w
określonych godzinach, gdy wasz samolot będzie miał opóźnienie. Ceny transferu
z obu tych lotnisk możecie sprawdzić tu [7].
W poniższej tabeli
opisałem szczegółowo koszty, które ponieśliśmy (za osobę) za komunikację
miejską i transfery lotniskowe:
Transport
|
Cena [zł]
|
Lizbona
|
130
|
Madryt
|
85
|
Mediolan
|
85
|
Suma kosztów transportu
|
300
|
Atrakcje – jak nie zapłacić praktycznie nic
Wszystkie szczegóły
dotyczące jak najtańszego zwiedzenia danego miasta i zobaczenia przy tym
najciekawszych miejsc umieszczę w artykułach: Lizbona na kilka dni dla oszczędnych. Część I, Zwiedzanie Madrytu za darmo. Część I, Czy
warto pojechać do Mediolanu?. Tutaj krótko napiszę tylko, że za atrakcje we
wszystkich miastach zapłaciliśmy nie więcej niż 50zł (tylko w Sintrze i w
muzeum w Lizbonie), trochę za sprawą sprytu (większość muzeów odwiedziliśmy za
darmo), trochę przez pech, który prześladował nas w Mediolanie. Katedra Narodzin św. Marii była niestety zamknięta ze
względu na uroczystości pogrzebowe włoskiego kardynała, a bilety na Ostatnią Wieczerzę rozeszły się od razu
po wypuszczeniu puli biletów pół roku wcześniej.
Zdj.6 Piazza del Duomo. Tu znajdują się największe atrakcje Mediolanu (fot. Aleks Kostrzewa) |
Podsumowanie wszystkich wydatków
W poniższej tabeli
umieszczam podsumowanie wszystkich kosztów poniesionych przez jedną osobę:
Cena [zł]
|
|
Bilety lotnicze
|
558
|
Transport i transfery
|
300
|
Noclegi
|
650
|
Wyżywienie
|
500
|
Atrakcje
|
50
|
Suma za wszystko
|
2058
|
Czy można było zrobić
coś taniej? Tak, jeżeli ma się nerwy ze stali i zarezerwuje się najpierw część
biletów, a potem cierpliwie czeka aż inne stanieją. Później widziałem bilet do
Lizbony w tym samym terminie za 179zł, a bilety z Mediolanu do Warszawy za
120zł. Bilety lotnicze można by więc kupić 80zł taniej. Tak jak pisałem, jeżeli
ktoś jest bardzo cierpliwy, jest w stanie dużo zaoszczędzić.
Można było też
oszczędzić, gdybyśmy rzadziej poruszali się komunikacją miejską. Ale z drugiej
strony i tak chodziliśmy po 20 km dziennie, więc jeżeli ktoś czułby się na
siłach, mógłby robić i po 50 km dziennie i niemal zrezygnować z transportu.
Oczywiście zawsze pozostaną transfery lotniskowe, dojazdy na plażę w Lizbonie
ect.
Można tez było mniej jeść, ale nie sposób sobie odmówić pysznego Porto, lizbońskich ciastek, ryb ze smażalni, hiszpańskiego chorrizzo, doskonałych win, świeżych owoców, włoskiej uczty i wielu innych.
Można tez było mniej jeść, ale nie sposób sobie odmówić pysznego Porto, lizbońskich ciastek, ryb ze smażalni, hiszpańskiego chorrizzo, doskonałych win, świeżych owoców, włoskiej uczty i wielu innych.
Ostatnia wskazówka: na
podróże w strefie Euro warto wziąć kartę walutową (np. Kantoru Alior), nie
tylko ze względu na bezpieczeństwo, czyli nie wożenie ze sobą dużej ilości
gotówki, ale także ze względu na wygodę płatności np. w biletomatach. Zawsze
można też wymienić w Kantorze Alior złotówki on-line po dużo lepszym kursie niż
w zagranicznych kantorach (szczególnie w turystycznych miejscach) i wybrać Euro
z Euronetu (w Kantorze Alior jedno darmowe wybranie w miesiącu, potem 9zł).
Życzę wszystkim udanej
i taniej podróży! W przypadku pytań, sugestii, nieścisłości, śmiało piszcie w
komentarzach!
Zapraszam do moich dodatkowych
artykułów:
Czy
warto pojechać do Mediolanu?
Wykaz wykorzystanych linków:
[7] http://www.terravision.eu/pl/airport_transfer/autobus-lotnisko-mediolan-malpensa-mediolan-centrum/
Zniżka 31 Euro na Airbnb:
Zniżka
5 Euro na Ubera:
Przy rejestracji wpisz
kod: 5af969
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji!